Piękny sen czy prawda? Słodycz życia
– mati, mateusz! Głos, głos… hałas…. Co to może być. Ciemno. Czemu jest tak ciemno. – Mateusz! Czemu tak trudno otworzyć te oczy. Tak, tak światło, coraz lepiej. Lewe oko już na wpół otwarte. Teraz prawe. Cała energia, wszystkie siły. Czuł to. Z każdego miejsca jego ciała, od małego palca przy stopie, przez duży, przez …